jednak sprawiedliwosc na tym swiecie
jeszcze nie, ale tyle mu grozi
nowym nie jest, że to pieniądze dyktują prawo
choć chatę miał mega, jeśli internety nie kłamią.
tej, Miniczko, Ty miałaś chociażby cyber law, wytłumacz mi ACTA, SOPA i te inne pipki ;>
hehe, skad wiesz ze mialam cyberspace law

? poza tym, my siebie widzimy tak samo jak Wy - studenci medycyny
w Sopie i Pipie chodzi o to, ze chca sprawic by google i inne search engines braly odpowiedzialnosc za monitorowanie co kto wrzuca na neta,
aby staly sie "policja" internetowa. Google sie burzy ze to nie do nich nalezy i ze nie maja wystarczajacych srodkow by monitorowac wszystko
co ludzie wrzucaja. Pewnie srodki maja wystarczajace, lecz moim zdaniem z jakiej paki powinni byc taka policja internetowa? Wystarczy ze gdy
Twoje prawa IP sa lamane to piszesz do np. Youtuba zeby zdjeli Twoj film, a oni musza to zrobic (i robia). Sopa i Pipa chce wprowadzic
odpowiedzialnosc prawna za wskazywanie "miejsc" gdzie odbywa sie nielegalna dzialalnosc, np. nie moglabys juz "wygooglac" torrentow itp.
To tak jakby nagle karac ludzi za samo mowienie na jakiej ulicy dealerzy sprzedaja narkotyki.
bo kiedyś pisałaś na plurku, że się uczysz tego

gt; Chyba jeszcze w Londynie to było.
nie mogę,
gleber, gdzie "użytkownik - nasz pan"?

Gdzie funkcjonalność, szacunek, co Wy tam w tym
plurk-centrum robicie?!

Halo, plurk-baza, halo, mamy problem! NAPRAWCIE TO

gt; !!!
lenistwo na tym plurku, obijaja sie jak nic
my tu na barykadach bronimy internetów, a co
dla nas robią internety?!
*internety robią dla nas - lepiej brzmi.
końcu, mój ty cyperspace law masterze, przeszło Sopa i Pipa czy nie?
nie, jeszcze nie przeszlo
zaprotestowało? (w tym plurku mam za grube palce i co chwile klikam nie tam, gdzie trzeba).
a w ogóle to co o tym sądzi
mrstone?
no ogolnie glowni stakeholders to caly przemysl filmowy w USA kontra google
latwo sie domyslec co sadzi
oj no, może zna jakieś ciekawostki tylko dla
pracowników
a ja lubię ploteczki
filmowy? A burzą się o kino, czy seriale też?
hehe, no burza sie o wszystko podejrzewam, z muza wlacznie
ACTA jest powiedzmy ze troche lagodniejsze od Sopa i Pipa, zwlaszcza jak wyrzucili artykul "3 strikes = you're out" (NB: ciekawy pomysl w
obliczu debat czy dostep do internetu jest jednym z nowych praw czlowieka). Mimo wszystko, ACTA tez zawiera wiele potencjalnie groznych art.
jarz ja tam nie wiem, nie czytalem, ale z tego co zrozumialem to problemem jest, ze ktos moglby zamknac YT bo jest tam nielegalny film
Google aktualnie zdejmuje nielegalna tresc jezeli dostana jakis tam notice - na podstawie DMCA
maneeshai a srodkow wystarczajacych na kontrole nikt nie ma - nie da sie recznie przegladac wszystkiego co ludzi wrzucaja
i buntuje sie nie tylko Google, ale tez sporo innych stron - Wikipedia miala blackout kompletny, nie wiem jak Reddit...
no to jest totalna głupota
cały Internet musieliby zamknąć.
jakikolwiek hosting byłby potencjalnie szkodliwy..imageshack, pastebin
dokladnie, ale ladnie brzmi na papierze

Chociaz tu tez nikt z tych co glosuje ustaw nie czyta...
najlepszy byl GoDaddy jak cofal poparcie, bardzo sie smialem czytajac ich oswiadczenia...
no, dokladnie. Co do srodkow to jezeli ktos mialby je miec to tylko Google, na pewno mniejsze firmy by po prostu poupadaly bo nie bylyby w
stanie monitorowac. A co do tego czy Google ma srodki to faktycznie nawet to jest watpliwe. Choc myslalam nie o recznym sprawdzaniu, lecz o
jakims innym rozwiazaniu. Wydaje mi sie ze kiedys YT planowal zrobic cos, co dzialaloby tak, ze copyright holder wrzuca swoj filmik do bazy
banych i caly system sprawdza czy sa w nim filmiki podobne lecz ze zrodel innych niz legalne. Tak tylko sie zastanawiam nad sposobem
rozwiazania tego. Ale wiadomo ze SOPA, PIPA i ACTA to jest skandal nad skandale. Najgorsze ze chcieli wszystko zachowac w
tajemnicy i ukryc przed opinia publiczna.
a chcieli? To nie tak było, że nikt się tym nie interesował wcześniej?
wikileaks chyba odkrylo
nie, na serio chcieli i nadal chca (patrz moj drugi link gdzie oficjalnie mowia ze nie udostepnia opinii prawnych oraz prac przygotowawczych
do ACTY do wiadomosci opinii publicznej - LOL)
linki zostawilam sobie do czytania na pon., po egzamie
Google robi ile moze automatycznie, to fakt, ale nawet sady czesto maja problem z okresleniem podobienstwa...
ale fakt, mniejsze firmy maja duzo gorzej
jeszcze tego nie czytałam, ale wpadło mi w oko, że ACTA może też mieć wpływ na tańsze odpowiedniki leków oraz inne produkty? True?
true. jeśli coś miałoby taki sam skład itp - sorry.
no do tego nie trzeba ACTY - to jest ogolny problem z patentami farmaceutycznymi. Daje inicjatywe do tworzenia nowych lekow i robienia badan
ale za to uniemozliwiaja milionom ludzi dostep do tanczysz odpowiednikow.